Dlaczego dzieci boją się Świętego Mikołaja?

0

Przerażenie w oczach, strach wymalowany na twarzy, czasem przerażający płacz – właśnie tak wspominam sesje fotograficzne ze św. Mikołajem w mojej podstawówce. Zapewne macie takie fotki w rodzinnych albumach. W tamtych czasach nikt nie przeprowadzał castingów na to stanowisko – łapało się pierwszego wujka, który zakładał czerwone ciuchy… Jak to wygląda teraz?

Z pewnością sam św. Mikołaj jest ładniejszy, ale często budzi podobne emocje. Dlaczego właściwie maluchy tak reagują?

 Na reklamach uśmiechnięte dzieci odwiedzające wioski Mikołaja, a w rzeczywistości strach i płacz tuż przed zrobieniem zdjęcia ze staruszkiem w czerwonym stroju z długą brodą.  Wiele razy widziałam przerażenie w oczach dzieciaków na jego widok i równocześnie radość rodziców z powodu spełnienia obowiązku (zobacz). 

Dla dorosłych Mikołaj może wydawać się niewinnym symbolem radości i magii okresu świątecznego, ale ten entuzjazm nie zawsze podzielają dzieciaki w wieku 2-6 lat. Oczywiście zdarzają się wyjątki, wiele razy pisałam o tym, że każde z nich rozwija się inaczej. Niektóre boją się Mikołaja, bo w rzeczywistości jest on dla nich obcą osobą, w dziwnym przebraniu. To trochę zaprzeczenie tego, co wpajamy dzieciom o bezpieczeństwie, o tym, że nie należy rozmawiać z nieznajomymi itp. Mówimy jedno, po czym niektórzy z nas namawiają lub wręcz przekupują dzieciaki, żeby usiadły Mikołajowi na kolanach.

Nie zmuszaj dziecka do rozmowy z Mikołajem, jeżeli tego nie chce. Pamiętaj, że siła plus stres spowodowany długą kolejką nie są turboatrakcją. Pomóż swojemu maleństwu czuć się bardziej komfortowo będąc blisko niego. Możecie przez chwilę stać w bezpiecznej odległości od Mikołaja i obserwować inne dzieci, które bez problemu witają Mikołaja. Daj mu czas, a jeżeli to nie pomoże, to zwyczajnie odpuść. Może za rok ten problem sam ustąpi…? Myślę nawet, że na pewno. 

Najgorsze, co możesz zrobić, to zmusić dziecko do siedzenia na kolanach Świętego Mikołaja w celu zrobienia zdjęcia – tym możesz tylko pogorszyć sprawę. Bo fotka wyjdzie super, ale jakim kosztem…Jako rodzic szanuj potrzeby własnego dziecka, nie zmuszaj go do rzeczy, wbrew jego woli. Tym bardziej, że to tylko krótkie spotkanie z Mikołajem. Zapewniam Was, że to pewien etap rozwojowy, z którego się wyrasta. Najwyżej za rok albo dwa lata zrobicie piękne zdjęcie z Mikołajem. 

Czego jeszcze nie robić?

Nigdy nie stosuj kar, ani nie sprawiaj, że poczuje się źle z powodu strachu przed obcym. Nie krzywdź go słowami „Zobacz jak inne dzieci pięknie pozują z Mikołajem, a Ty co??? Płaczesz!” albo „Jak nie usiądziesz grzecznie na kolanach Mikołaja, to nie dostaniesz od niego żadnych zabawek”. Co to ma być? Zamiast tego okaż dziecku zrozumienie jego obaw, powtórz, że z Tobą może czuć się bezpiecznie. 

Jak należy się zachować?

Jeszcze sporo czasu, więc to dobry moment, aby rozmawiać z dzieckiem o Mikołaju, opowiadać różne historie, o tym przecież wesołym i dobrym człowieku. Dziel się swoimi wspomnieniami. Nie wiem jak Wy, ale ja pamiętam niemal każdy prezent od Mikołaja. Moja mama miała wtedy cichą umowę z wujkiem, który pukał do naszych drzwi i zostawiał prezenty na wycieraczce. Radocha była ogromna. Możecie wspólnie oglądać filmy, które przedstawiają Świętego Mikołaja w pozytywnym świetle. Mój ulubiony to Cud na 34 ulicy. Znam go niemal na pamięć. Możecie też zamówić filmik od Mikołaja – w ubiegłym roku zamówiłam chłopcom filmik z TEJ Strony. Możesz czytać dziecku książki o tej tematyce. Odsyłam Was do mojego wpisu z najlepszymi świątecznymi książkami TUTAJ. I oczywiście nie zaszkodzi zasugerować, aby Twoje dziecko napisało list do Mikołaja. 

Lekcja bezpieczeństwa 

Uczymy maluchy, aby były ostrożne w kontaktach z obcymi, więc teraz nie możemy być hipokrytami w tej kwestii. Niech nasze dzieci same zdecydują, czy chcą porozmawiać ze Świętym Mikołajem, nic na siłę, wszystko w Waszej obecności. 

A jeżeli to nie pomoże, to spróbujcie za rok. Lęk dziecka przed Mikołajem i tak nie popsuje Wam przecież magii tego świątecznego czasu. Powodzenia. 

Zdjęcie: Pixabay

Share.

About Author

Mama dwuletniego Stefka i sześcioletniego Aleksandra, zakochana w macierzyństwie, modzie i swojej pracy :)

Leave A Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.