6 typów ojców

28
Showing 1 of 1

Zawsze zastanawiał mnie fenomen weekendów spędzonych w galeriach handlowych, którym mówiłam zdecydowanie nie…”Nie” dla ciągania dziecka od sklepu do sklepu, „nie” dla sobotniego Macdonalda i ogólne „nie” dla całego dnia spędzonego w zamkniętych murach.

Wczoraj wzięłam młodego na salkę zabaw na moje nieszczęście w galerii handlowej. I co się okazało? Ze cała salka to skupisko dzieci i ich tatusiów. Na 30 dorosłe osoby była jedna mama na oko w ósmym miesiącu ciąży. I wiecie co? Fajnie było ich poobserwować. Popatrzyłam na nich trochę jak na zesłańców…Żona kupuje torebkę a tatuś pilnuje dziecka. W zasadzie poprawnie, każdy na tym korzysta. Żona zadowolona, dziecko jeszcze bardziej, a mąż najbardziej….No, ale wracając do konkretów, podzieliłam tatusiów na 6 typów:

  1. Tatuś biznesmen – elegancki typ w koszuli Ralpha Laurena, z wystylizowaną fryzurą, który wykorzystuje czas zabawy dziecka na załatwienie służbowych spraw. Najpierw dzwoni do Pana X, żeby potwierdzić spotkanie, potem do swojej asystentki z prośbą o rezerwację lotu, kątem oka sprawdzając, czy jego latorośli nic się nie stało.
  2. Tatuś wygodny – starte dżinsy i bluza to jego strój na co dzień i od święta. Korzysta z błogiego masażu, jaki serwuje mu skórzany fotel w rogu salki. Wrzuca piątaka za piątakiem, bo chce wymasować swoje sztywne mięśnie na zapas, jednocześnie wydając polecenia swojemu dziecku.
  3. Tatuś uzależniony od Social Mediów – tak, mowa o tatusiu, a nie o mamusi. To zazwyczaj kobietom zarzuca się uzależnienie od fejsa, czy instagrama, ale okazuje się, że tą cechę można przypisać również wielu mężczyznom.
  4. Tatuś sportowiecsport to jego hobby, w szczególności ten oglądany na małym ekranie. Jest na bieżąco ze wszystkimi wynikami meczyków i w głębi duszy marzy o tym, żeby jego syn był kiedyś tak dobry jak Ronaldo.
  5. Tatuś odkrywca – szalony, energiczny, uczestniczący w zabawie dziecka. Zaliczy nawet najwyższy level labiryntu, poskacze na tarmpolinie a na koniec zjedzie z najmniejszej zjeżdżalni, na jakiej był w życiu.
  6. Tatuś obserwator – pilnuje każdy krok swojej pociechy, wodzi wzrokiem, ciągle powtarzając „uważaj”, „nie rób tego”, „nie idź tam”….Tatusiu moja rada dla Ciebie – wyluzuj…

A Twoje dziecko jakiego typu ma tatusia?

 Źródło zdjęcia: Pinterest

Share.

About Author

Mama dwuletniego Stefka i sześcioletniego Aleksandra, zakochana w macierzyństwie, modzie i swojej pracy :)

28 komentarzy

  1. U nas jest Tata Męczący i bynajmniej nie od tego, że jest zmęczony ale sam męczy, a synom się to o dziwo podoba. Nie przejdzie obojętnie zeby nie poczochrać któregoś (któregoś, bo mamy trzech synów), poszarpać, podrzucić itd. Jak idą idą się kąpać to chwyta ich za bluzki na plecach i przenosi jak mama ptak swoje pisklęta – a oni o dziwo to uwielbiają:) Średni przychodzi to daty i mówi „pomęcz mnie” 🙂

  2. Wchodzę tu, by od razu okiem spojrzeć na nowy odświeżony kąt Olomanolo 🙂 Super! Podoba mi sie… muszę tylko przywyknąć.

    A mój mąż – tato który jest zdecydowanie mixem tych typów, które wymieniłaś. Chociaż ostatnio skłaniam się ku „Tatuś obserwator” 🙂

    http://www.MartynaG.pl

  3. HE HE mój synuś chyba ma tatusia wygodnego pomieszanego na wpół z tatusiem odkrywcą. My bardzo rzadko jeździmy do galerii z racji odległości, ale w taką pogodę gdzie na podwórku za długo się nie pobędzie można się tam świetnie zabawić a małemu sprawia latanie po galerii wśród tych wszystkich ciekawych rzeczy ogromną frajdę. Pozdrawiam

    • My rzadko bywamy z małym w galerii, niestety z takim zywiołem nie da sie zrobić zakupów.

    • Tez tacy są:) A gadają, że tylko my matki jesteśmy chore na punkcie naszych fejsbuni:)\

  4. U nam jest tata pracoholik. Pracuje od rana do nocy, a na zabawę z młodym zostają mu tylko weekendy, o ile nie ma wyjazdu służbowego wtedy.

    • Słabo, ale czasami tak poprostu tak musi być. Życze Wam więcej wspólnego czasu:)

  5. Mimo, że nie odnajduję się w żadnej kategorii to wydają mi się jak najbardziej trafione. Chyba jestem energiczny/zaczytany – zostawiam dziecku swobodą w zabawie, a gdy nie zostawiam to bawię się wraz z nim. Dopisałbym jeszcze jeden typ – niecierpliwy. Chętnie by już wszystko skończył, oddał dziecko i zajął się sobą.

    • Dobra, dopisuje Twój pomysł. Z opisu wychodzi, ze jestem ojcem idealnym:). Pozdrawiam, kamila’

    • Oooo, to może powinnaś go wygonić na spacer z synem…A Ty w tym czasie miałabys godzinke dla siebie?

  6. U nas jak na razie tatuś nr 5 ale daję głowę odciać ze będzie również i 6, choć Lusia ma dopiero miesiąc 🙂
    Ciekawe zestawienie i bardzo interesujący wpis:)

Leave A Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.