Moje doświadczenie z kalendarzem adwentowym jest raczej ubogie. W moim rodzinnym domu nie było zwyczaju przygotowywania takiego kalendarza. Jedyne co pamiętam z dzieciństwa to papierowy kalendarz z czekoladkami. Co roku dostawałam taki od mojego chrzestnego, a ponieważ byłam wielkim łakomczuchem skupiałam się raczej na tym, co było w środku a nie na tym, jakie przesłanie niesie. Poza tym prawie wszystkie czekoladki znikały tego samego dnia.
W tym roku postanowiłam własnoręcznie wykonać mój pierwszy prawdziwy kalendarz adwentowy. Chciałam, żeby był zarazem prosty, skromny i żeby nie obciążał mojego portfela. Efekt osiągnęłam, kalendarz zawisł w pokoju Olka, żeby natychmiast po przebudzeniu mógł odliczać dni do świąt.
Co potrzebujecie do wykonania takiego kalendarza:
- Deseczka/listewka – ja swoją dostałam za free w zaprzyjaźnionej stolarni. Pochodzi z „resztek” więc nikomu by się już nie przydała. Moja ma długość 70 cm.
- Farba do pomalowania deski/listewki. Kolor według uznania. Ja pomalowałam swoją na biało farbą do ścian. Nie opłacało mi się inwestować w nową farbę.
- Drewniane spinacze – możesz je kupić na allegro i pomalować na kolor, jaki wybierzesz. Ja swoje kupiłam w Lidlu, 10 sztuk kosztowało chyba 7,99 PLN.
- Klej lub taśma dwustronna (klej jest lepszy, ja użyłam zwykłej kropelki). Koszt: 2,00 PLN.
- Sznurek – daję Tobie wybór, kup taki, na jaki masz ochotę. Ja swój kupiłam na giełdzie kwiatowej za 3,50 PLN.
- Kolorowy prezentowy papier lub małe papierowe torebeczki. Papier jest ekonomiczniejszy, sztuka to wydatek rzędu 3,50 PLN.
- Brystol – potrzebujesz 2 kolorów. Sztuka kosztowała mnie 1,50 PLN.
- Zabawki/ słodycze, które umieścisz w kalendarzu. Cena zgodnie w Twoim wyborem.
A jak wykonać to cudo?
Bardzo prosto, łopatologicznie:
- Deskę malujesz na biało/ czerwono lub inny kolor.
- Do deski przyklejasz 24 spinacze.
- Do deski/listewki mocujesz sznurek, na którym zawiesisz kalendarz. Ponieważ ja użyłam cienkiej listewki nie potrzebowałam wiercenia otworów.
- Z kolorowych arkuszy brystolu wycinasz 12 kółek jednego koloru i 12 kółek z drugiego koloru. Mazakiem piszesz na nich numery – 1 kolor – cyfry nieparzyste, drugi kolor – cyfry parzyste.
- Poszczególne zabawki/ słodycze pakujesz w ozdobny papier lub kolorowe torebeczki.
- Montujesz zapakowane torebeczki na kalendarzu. Używasz tego samego sznurka, którego użyłaś wcześniej.
- Kalendarz jest już gotowy. Znajdź teraz miejsce na ścianie i zawieś go razem z dzieckiem. Pamiętaj, żeby powiesić go na odpowiedniej wysokości :).
Mam nadzieję, że mój pomysł na adwentowy kalendarz DIY Ci się spodobał. Jeżeli tak, będzie mi niezmiernie miło, jak udostępnisz ten wpis Twoim znajomym.
5 komentarzy
Świetny!!!!! Uwielbiam przygotowania do świąt w formie DIY 😉
Pingback: Zaispiruj się jednym z 7 pięknych kalendarzy adwentowych! | piwnooka
Przepiękny jest! 🙂 W przyszłym roku podziałam coś i też taki postaram się wyczarować własnoręcznie. Teraz jeszcze córka jest za mała, ale to suuuper tradycja. 🙂
Mój Olek w ubiegłym roku też był za mały, a w tym juz pyta kiedy dostanie pierwszego cukierka 🙂
bajeczny! <3