No dobra, o poradnikach już było. Wiadomo, że my, kobiety czytamy ich mnóstwo będąc w pierwszej ciąży, w drugiej ograniczamy je, a w trzeciej to już nawet nie sięgamy po nie, ponieważ jesteśmy tak doświadczone, że mogłybyśmy same pisać książki.
W poradnikach jednak nie znajdziemy wielu informacji, które każda przyszła mama powinna wiedzieć. Serio, szukałam takich i ich nie znalazłam. Nikt nie pisze o tym, jak zmienia się życie po urodzeniu dziecka, co czuje kobieta, jak się zachowuje i co myśli… Wiadomo, każda jest inna i każda będzie przechodziła przez macierzyństwo inaczej. Zebrałam w całość złote myśli, które będę przekazywała każdej znajomej „ciężarówce”. Niech wie, co ją czeka. A co? Lepiej być przygotowanym niż potem wyrywać włosy z głowy z powodu stresu.
1. Twoje życie niekoniecznie będzie wyglądało tak, jak sobie to wymarzyłaś.
Przynajmniej nie w pierwszych tygodniach po urodzeniu. Życzę Ci, aby obeszło się bez nerwów z powodu nocnych kolek malucha albo braku pokarmu w piersiach. Po kilku pierwszych tygodniach będzie już tylko lepiej.
2. Twoje życie zacznie kręcić się wokół dziecka i…
Karmienia piersią. Nawet jeżeli masz problem z pokarmem nie poddawaj się, pij ziółka i pobudzaj piersi. Będą tryskały mlekiem, a Ty i Twoje maleństwo – radością.
3. Proś o pomoc, nie wstydź się.
Nie bądź z tych, co nie chcą pomocy. My, matki polki często powtarzamy „dam sobie radę sama” itp. I tak będzie – dasz radę – wierzę w to. Ja zostałam sama z malutkim dzieckiem po tygodniu, mąż nie wziął miesięcznego urlopu z powodu urodzenia Olka, bo tego nie potrzebowałam. Ale wiem, że z pomocą kogoś bliskiego jest łatwiej.
4. Zapomnij o regularnym jedzeniu.
Nie ma mowy o jedzeniu co 3 godziny, określonej porcji jedzenia i wyliczonej liczbie kalorii.
Musisz jeść, jeżeli karmisz, ale to zazwyczaj jest szybki posiłek między kupą a zabawą.
5. Twoje dni tygodnia będę wyglądały jak prawdziwa sinusoida.
Raz cudownie, raz do dupy… Wszystko zależy od tego, czy Twoje dziecko wstanie prawą, czy lewą nogą.
6. Zapomnij o długiej kąpieli i toalecie przy zamkniętych drzwiach.
W dniu narodzin Twojego dziecka możesz pozbyć się drzwi do łazienki (jak je zostawisz, to i tak każde ich zamknięcie będzie uruchamiało syrenę).
7. Śpij gdzie i kiedy popadnie.
Po okresie ciąży i zalegania w łóżku, wysypiania się na zapas, zaraz po urodzeniu będziesz nieprzyzwyczajona do przerywanego snu. Noc będzie dzieliła się na krótkie odcinki 2-3 godzinne. Ale dasz radę. Odeśpisz z malcem w ciągu dnia…
8. Nie myśl o swoim ciele.
Na początku będziesz czuła się źle w swoim ciele, ale tylko podczas połogu. Potem brzuch zacznie się wchłaniać, a twój seksapil i chęć eksponowania ciała wróci na odpowiedni poziom.
9. Nie zapominaj o partnerze.
W głowie masz pewnie piękny obrazek z rodzaju: Ty wtulona w męża i trzymająca dzieciaczka. A teraz zrób wszystko, aby ten piękny obrazek miał odzwierciedlenie w życiu codziennym.
10. Nie bój się, instynkt macierzyński pomaga.
Nie wiesz jak coś zrobić? Pomyśl… Jesteś matką i na pewno dasz radę.
A Wy jakie macie „tipy” dla przyszłych mamusiek? Piszcie w komentarzach.
14 komentarzy
To prawda – życie po porodzie często staje na głowie. Na pewno trudno jest przewidzieć to co może się zmienić po tym magicznym momencie (czyt. porodzie). Może u mnie źle nie było – nikt nie narzeka ale znam takie przypadki, gdzie mąż totalnie odszedł w odstawkę a wręcz stał się złem nr 1. To przykre…
Dosyć często tak jest, że facet po narodzinach idzie w odstawkę. Czasami rodzice nie zdają sobie nawet z tego sprawy, a związek w pewnym momencie się zwyczajnie wypala.
Szóstka mnie rozwaliła. Jesteś zajebista, uwielbiam to Twoje poczucie humoru…
Pisz tak więcej:)…Cmok 🙂
Ja pierwszą ciążę spędziłam na edukowaniu się, przeczytałam 4 książki nt. dziecka, chodziłam do szkoły rodzenia i pytałam mamę o wszystko co tylko przyszło mi do głowy. Przy drugim mam to z głowy, bo wiem juz wszystko co z czym sie je..
Ja tez się oczytałam, ale nie powiem, że część z tych informacji sie przydała. My kobiety chcemy byc takie perfekcyjne.Pozdrawiam.
Latwo nie jest ale pociesza fakt,ze z kazdym dniem jest lepiej 🙂 od 3 dni maly przesypia noc jupi :p
To super, Olek miał 3 miesiące jak zaczął przesypiac cale noce:). Korzystaj i wysypiaj się.Pozdrawiam:)
Aż mi się na język pcha, żeby czasami jakiejś matce coś doradzić, ale wtedy przypominam sobie jak mnie to wkurzało jak ciągle słyszałam w ciąży porady od innych 🙂
Porady cioci Zosi:) Pozdrawiam serdecznie.
Sinusoida to moje życie. Raz zadowolona, raz wkurzona, ze włosy wydzieram z głowy. BTW, świetny tekst:)
Trzymam kciuki, aby było dobrze:)
dobre 🙂 zgadzam sie 🙂 jednak nie jestem sama.
Solidarność jajników w końcu:)