7 rzeczy, które musisz zrobić z dziećmi w listopadzie

0

Choćbyśmy nie wiem jak zaklinały rzeczywistość , to jesień już zapowiedziała, że nam nie odpuści. Mogę za nią nie przepadać, ale zawsze zachwyca mnie kolorami. Listopad to tak naprawdę ostatni dzwonek, by stanąć i zastanowić się jak wykorzystać ostatnie chwile w tym roku. I wcale nie mam na myśli opcji ,,przetrwanie” z ciepłą herbatą, kocem i filmami. Spiszcie rzeczy, które absolutnie musicie zrobić tej jesieni! Podpowiadam z jakich atrakcji możecie skorzystać. 

1. Odwiedźcie farmę dyń

Wizyta na warszawskiej farmie dyń to już nasza tradycja. W tym roku byliśmy tam 5 lub 6 raz. Znajdziecie tam wszystko, z czym kojarzy się jesień. Wizyta w tym miejscu daje ogromną radość nie tylko dzieciom. Możecie tam zgubić się w labiryncie z siana, wybrać swoje dynie, pojeździć taczką, nakarmić króliki, kozy i alpaki. A na koniec poskakać całą rodziną na jednej z 3 trampolin. Farma działa od początku września i na pewno będzie otwarta przez cały październik. Najlepiej udać się tam z samego rana, kiedy nie jeszcze tłumów. To miejsce cieszy się ogromną popularnością wśród warszawiaków i nie tylko. Zobaczcie naszą relację z farmy TUTAJ.

2. Zjedzcie kiełbaskę z grilla na świeżym powietrzu

W ostatni weekend wybraliśmy się ze znajomymi do Parku w Powsinie. Pogoda dopisała, więc spędziliśmy tam praktycznie cały dzień. Zawsze w październiku/listopadzie jeździmy tam na zamknięcie sezonu grillowego. Jest więc obiad w plenerze, gra w ping ponga i wizyta na jednym z dwóch placyków zabaw. Jeden z nich jest leśnym placem zabaw, bardzo fajnym zresztą. A po skończonej zabawie możecie pospacerować po parku. Nie jesteś z Warszawy? Nic straconego! Po prostu zakończcie ten sezon grillowy z pompą. Później pozostaje nam tylko odliczanie dni do majówki. 😉

3. Wybierzcie się na jesienny spacer, aby zebrać kolorowe liście – podpowiem Ci, jak je wykorzystać

Jesienią z każdego spaceru wracamy  z woreczkiem pełnym kasztanów i żołędzi, albo garścią kolorowych liści. Robimy z nimi to samo, co ja robiłam z moja mamą i siostrą. Z kasztanów i żołędzi powstają ludziki, a liście wkładamy pomiędzy kartki książek. W ten sposób je suszymy i w zimie wracamy do nich, aby przywołać wspomnienia z tego pięknego jesiennego okresu.  Możecie też umieścić je w albumie fotograficznym wraz ze zdjęciami z sezonu. 

4. Odgruzujcie pokoje dzieci

Po co? Bo to fajny powód, aby na nowo odkryć zabawki i gry, które schowały się gdzieś głęboko w szafkach. Umówmy się, dzieci mają duże ilości zabawek, którymi się nie bawią, bo zwyczajnie o nich zapomniały. Chłodniejsze dni są świetnym powodem, aby razem usiąść na dywanie i przejrzeć dziecięce skarby.

5. Wybierzcie się na wycieczkę do skansenu

Po co? Bo tam zobaczycie największe walory jesieni. Stare drzewa dają najpiękniejsze liście, które na tle drewnianych chat będą wyglądały cudnie. Naszym ulubionych skansenem jest ten w Lublinie, ale w tym roku planujemy wycieczkę do skansenu w Sierpcu. Polecamy także Żelazową Wolę, jesienią jest magiczna. A może Wy macie jakieś miejsca, do których warto wybrać się jesienią?

6. Upieczcie coś wspólnie z dziećmi 

Jesień oznacza długie wieczory, które najbardziej lubimy spędzać w kuchni. Nic tak nie scala rodziny jak wspólne przygotowywanie posiłków i ich celebracja. Możecie też coś wspólnie ugotować. Moje dzieciaki wolą pieczenie babeczek, ciasteczek i tortów. Jesienią obowiązkowo pieczemy dyniowe babeczki z mojego przepisu, który znajdziecie TUTAJ. Zadaniem dzieci jest dekorowanie babeczek według ich pomysłu. Możecie zaprosić do tego dzieci swoich znajomych. Polecamy bardzo, u nas się sprawdziło. 

7. Wieczór gier rodzinnych 

Co robić wieczorami lub w weekendy, gdy w domu już wszystko zrobione, lekcje odrobione a następnego dnia nie trzeba zrywać się z łóżka wczesnym rankiem?  Zrobić rodzinny wieczór gier! Albo puzzli. Polecamy scrabble, gry edukacyjne od JANOD, pędzące ślimaki, warcaby. Tego brakowało mi latem, wspólnych wieczorów z popcornem i grami. Zobacz TEN wpis i TEN.

Jesień też ma swoje zalety. Dlatego głowa do góry i skorzystajcie z mojej ściągawki. A jak macie jakieś inne pomysły to dajcie znać. Pochwalcie się też w komentarzach kasztanowymi ludzikami. 😉

Share.

About Author

Mama dwuletniego Stefka i sześcioletniego Aleksandra, zakochana w macierzyństwie, modzie i swojej pracy :)

Leave A Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.