Kłamstwa, które powtarzam każdego dnia. Które z nich są najbardziej Ci znane?

0

,,To tylko jedno ciasteczko.”, ,,Owoce to samo zdrowie- nie tuczą”. ,,Kanapki, z sałatą które robi mój mąż nie mają przecież kalorii.”, ,,Jutro już na pewno wstanę o tej 6:00, żeby poćwiczyć!”

Te zdania towarzyszą każdego dnia. Serio, tłumaczę się sama przed sobą i ciągle je powtarzam. Okłamuje siebie i swoich bliskich, a przecież od małego powtarzano nam, że trzeba mówić tylko prawdę.

Zrobiłam w domu mały eksperyment i postanowiłam spisać wszystkie kłamstwa, które mówię. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mało robię w kierunku ich eliminacji. Ale skoro mleko się wylało, to nie mam już wymówek i od następnego tygodnia wstanę z łóżka jak tylko zadzwoni mój budzik.

Chcecie poznać moją listę? Voilà!

  1. Jutro na pewno wstanę o 6:00 i zrobię poranny trening. (No way! Moje łóżko ma jakąś super moc i pozwala mi wstać dopiero po jakiś 8 drzemkach, więc zazwyczaj wstaję godzinę później!)
  2. Od dzisiaj zapisuję wszystko w swoim kalendarzu (powtarzam to od kilku lat!)
  3. Muszę nauczyć się czekać z poranną kawą do momentu, aż leki na tarczycę zaczną działać (moje pożądanie jest większe niż chęć bycia zdrowym człowiekiem).
  4. Jestem oazą spokoju, dzisiaj nie zdenerwuję się na dzieci. (Yhm… Pokaż mi taką wspaniałą mamuśkę, chcę ją poznać!)
  5. Nie zjem ani jednego ciasteczka (nawet będąc na diecie muszę ugryźć choć kawałeczek ciastka)
  6. W końcu wyprasuję wszystko, co leży na krześle (nie lubię prasować). Wyznaję zasadę, że w naszym domu najlepszą szafą jest… po prostu krzesło.
  7. Ograniczę kawę do 1-2 dziennie (mam już patent – pyłek pszczeli dodany do kawy dodaje tyle energii co Redbull!)
  8. Wypiję dzisiaj 3 litry wody (najczęściej udaje się tylko 1,5 litra)
  9. W tym tygodniu zamierzam wydać mniej pieniędzy (naprawdę!!!!)
  10. Dziś wieczorem pójdę spać o przyzwoitej godzinie (czyli wcześniej niż 00:00)
  11. Nie muszę tego zapisywać, będę o tym pamiętać (znowu zapomniałam o wizycie u lekarza)
  12. Rachunki mogą jeszcze poczekać (przecież nie odetną mi prądu przez kilkudniowe zaległości)
  13. Hmmm … przecież to będzie tylko odrobina lodów z zamrażarki (tylko kilka łyżek)
  14. Do 10:00 muszę wyrobić się ze wszystkimi domowymi pracami. Potem już tylko Stefcio
  15. Zadzwonię dzisiaj do dziewczyn ze studiów .
  16. Trochę popracuję, a potem wezmę prysznic i ubiorę się (żeby w końcu wyglądać jak człowiek)
  17. Po prostu zamknę oczy na minutę (tylko minutkę…)
  18. Ograniczę czas siedzenia na Fejsie i Insta (lepiej zając się realnym życiem…)
  19. Mam ochotę  dzisiaj wypisać urlop od życia, kto posiada wnioski urlopowe?…(TMoje dzisiaj przeszły samym siebie.)
  20. Jutro na pewno wyjdę na spacer
  21. Żadnego wina wieczorem!

Jestem ciekawa,czy czytając moją listę odnalazłaś cząstkę siebie. Może podzielisz się swoimi małymi kłamstewkami? Upominamy dzieciaki na każdym kroku,żeby nie kłamały a prawda jest taka, że same mamy co nie co za uszami. To jak, co dopiszesz do powyższej listy?

Share.

About Author

Mama dwuletniego Stefka i sześcioletniego Aleksandra, zakochana w macierzyństwie, modzie i swojej pracy :)

Leave A Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.