Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego sen jest tak ważny, szczególnie dla małych dzieci? Dorośli w czasie snu odpoczywają, a małe dzieci rozwijają się. Podczas snu ich mózg jest bardzo aktywny, wytwarza się wtedy hormon wzrostu, powstają połączenia między neuronami. Mówi się też często, że sen dobrze wpływa na zdrowie dzieci. Co zrobić, gdy zauważamy problemy ze snem u niemowlaka?
Tak wiele zalet płynących ze snu dziecka przemawia za tym, że jest on konieczny, a nie tylko wskazany. Noworodki powinny przesypiać około 16 godzin na dobę, ale to tylko założenie. Nie wszystkie maluszki śpią według tego harmonogramu, jedne potrafią spać dłużej, inne krócej. Zadaniem rodzica jest zapewnienie takich warunków swojemu dziecku, by umożliwić mu spokojny sen. Niektórzy zasłaniają okna ciemnymi kotarami, wyciszają wszystko w domu i chodzą na palcach, inni usypiają dzieci na rękach nawet przez kilka godzin.
Zgodnie z tym, co w swojej książce pisał amerykański pediatra dr Karp, ciąża powinna trwać cztery trymestry, zamiast trzech. Często więc te trzy pierwsze miesiące życia noworodka nazywane są czwartym trymestrem ciąży. To okres, w którym małe dziecko przywyka do nowego otoczenia, do przestrzeni, która je otacza. W porównaniu z warunkami, jakie panowały w brzuchu mamy, czuje się mało komfortowo, dlatego powinno zapewnić mu się warunki jak najbardziej zbliżone do tych, które miało przez ostatnie dziewięć miesięcy. To najlepszy sposób na odkrycie w nim zdolności do samouspokojenia.
Oczywiście my jako rodzice możemy mu w tym pomóc zapewniając bliskość, przytulanie i odpowiednie otulenie. Jak? Kiedyś zawijano niemowlaki w beciki i pieluszki, dzisiaj są do tego specjalne otulacze, które znajdziecie między innymi w ofercie marki Sleepee. Na stronie producenta możemy znaleźć informację, że:
„Otulacz to sposób na uporządkowanie cyklu snu i czuwania dziecka poprzez odtworzenie tego, co noworodek poznał już w brzuchu mamy”.
Przy pierwszym dziecku nie byłam na tyle świadomym konsumentem, żeby znać te wszystkie cudowne produkty ułatwiające niemowlakowi zaśnięcie. Ograniczyłam się jedynie do ciasnego owijania kocykiem, co już przynosiło spektakularne efekty, a wszystko za sprawą pewnego filmiku w Internecie, na którym wspomniany dr Karp uspokaja płaczące dziecko w 5 sekund! Obecnie, jako bardziej doświadczona mama, postanowiłam ułatwić sobie zadanie i zaopatrzyć się w mięciutki otulacz dla niemowląt first step marki Sleepee. Jestem pewna, że sprawdzi się doskonale przy drugim synku.
„Otulacz pomaga utrzymać kontrolę nad mimowolnymi drganiami rączek, przy okazji ułatwiając rozładowanie nagromadzonej w ciągu dnia energii. Jednocześnie w żaden sposób nie ogranicza ruchów dziecka, ponieważ wykonany jest z elastycznej dzianiny (92% bawełna, 8% elastan). Maluch może w nim bez problemu wykonywać naturalne ruchy ramion, nóg i bioder. Natomiast zamknięcie rączek dziecka wewnątrz otulacza nie tylko pomaga w przybraniu wygodnej, wyciszającej pozycji, ale też chroni malucha przed mimowolnym drapaniem się po twarzy”*.
Dlaczego wybrałam otulacz dla niemowląt Sleepee? Z dwóch powodów, po pierwsze kolorystyka, która skradła moje serce swoją nienachalnością i stonowaniem, po drugie materiał, z którego jest wykonany. Na chwilę obecną to najbardziej elastyczny produkt tego typu na rynku!
Kompletując wyprawkę dla drugiego syna moją ciekawość wzbudziło niejakie gniazdko niemowlęce… W pierwszej chwili pomyślałam, że to kolejny wymysł jakiejś tam firmy, która wykorzystuje niewiedzę rodziców i wysysa ich do ostatniego grosza. Postanowiłam poczytać nieco więcej na jego temat i okazało się, że to bardzo fajny i przydatny gadżet! Ma wiele zastosowań, można używać go do spania z rodzicami, dzięki czemu rodzice są pewni, że dziecko nie zostanie przygniecione. Gniazdko niemowlęce sprawdza się również jako przytulne miejsce do spania we własnym łóżeczku, bo dzięki swoim niewielkim rozmiarom stwarza bezpieczne otoczenie dla małej istotki. Idealnie sprawdza się też jako przenośne łóżeczko w salonie, na tarasie czy podczas wyjazdów. Jeżeli chodzi o nas, sprawdzi się idealnie, bo przy drugim dziecku zamierzamy podróżować jeszcze więcej.
Nie sądziłam wcześniej, że do snu maluszka przywiązuje się tak dużą uwagę. Na tyle dużą, żeby otaczać się tymi wszystkimi gadżetami. Jednak słowa dr Karpa potwierdzają tę tezę, dlatego zawczasu postanowiłam zaopatrzyć się w potrzebne przedmioty. Zarówno otulacz jak i gniazdko niemowlaka powinny znaleźć się w wyprawce każdego maluszka.
* Źródło: http://www.sleepee.pl/
Na naszym Instagramie mamy dla Was konkurs, w którym do wygrania jest gniazdko niemowlęce, zapraszamy do udziału ==> https://www.instagram.com/olomanolo.pl/
=============================
Jeżeli spodobał Ci się ten post, udostępnij go w swoich kanałach social media. Wystarczy, że klikniesz któryś w poniższych ikonek.
=============================
Jeśli chcesz być z nami w ciągłym kontakcie, zachęcam do:
→ Polub nasz profil na Facebooku lub profil na Bloglovin. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami na blogu.
→ Śledź nas na Instagramie. Znajdziesz tu sporo zdjęć z codziennego życia, których zazwyczaj nie publikuję na blogu
2 komentarze
Uroczo! 🙂
Gniazdo dla niemowlaka to bardzo fajna sprawa. Wygodnie można położyć dziecko i zająć się swoimi sprawami. Idealnie sprawdza się też podczas snu, można ułożyć w nim dziecko w łóżku i razem z nim spać. Jest to idealne rozwiązanie dla mam i niemowląt. Każda mama na pewno będzie szczęśliwa z kilku minut odpoczynku i spokoju 🙂 Kokon dla dziecka bardzo mi pomaga w codziennym życiu i z wielką chęcią go polecam wszystkim mamą.